Nawet najlepszej gospodyni może się czasem przydarzyć mała wpadka. Chwila nieuwagi i… w domu brzydko pachnie spalenizną. O ile swądu pozbędziemy się bez problemów, o tyle przypalony garnek lub patelnia mogą stanowić nie lada wyzwanie.
Przypalony garnek lub patelnia
Zanim sięgniesz po silne detergenty i ostry druciak, którym porysujesz delikatną powierzchnię naczynia, wypróbuj domowe sposoby na spaleniznę. Do przypalonego naczynia wlej wodę, wsyp dużo soli i odstaw w ustronne miejsce na całą noc. Następnego dnia zagotuj wodę z solą, dopilnuj, żeby wrzenie trwało przynajmniej dziesięć minut. Dodaj niewielką ilość płynu do mycia naczyń. Umyj garnek lub patelnię zmywakiem do delikatnych powierzchni.
W trudniejszych przypadkach warto sięgnąć po ocet, sodę i wrzątek. Przypalone miejsca zasypujemy sodą, polewamy octem, na koniec zalewamy wrzątkiem. Piana, która się przy tej okazji wytworzy, jest zjawiskiem jak najbardziej pożądanym. Po kwadransie wylewamy roztwór, sięgamy po zmywak lub gąbkę i usuwamy spaleniznę.
Przypalony spód patelni
Niejedna pani domu zmaga się z problemem narastającej spalenizny na zewnętrznych ściankach i spodzie patelni. Najczęściej takie przypalone warstwy tłuszczu są skutkiem braku czasu i zmywaniu na szybko tylko wnętrza patelni. Niestety, raz na jakiś czas trzeba poświęcić kilka godzin i doprowadzić spód patelni do porządku. Najlepiej do zlewu albo dużego naczynia wlać wrzątek, wsypać opakowanie sody i włożyć patelnię na minimum trzy godziny. Po tym czasie czyścimy patelnię z zaschniętego tłuszczu. Powtarzamy czynność. Po kolejnych trzech godzinach moczenia myjemy spód i ścianki patelni miękką gąbką.
Przypalony tłuszcz na kuchence
Przypalone garnki często idą w parze z przypalonym tłuszczem na kuchence. Najczęściej jest to skutek wykipienia i naszej niefrasobliwości. Jeśli nie zetrzemy tłuszczu od razu, ale pozwolimy mu się przypalić, musimy się liczyć z konsekwencjami. Na szczęście są i na to sposoby.
Nie bój się detergentów. W przypadku kuchenki to bezpieczne rozwiązanie. Wybieraj dobrej jakości mleczka, takie, które nie rysują powierzchni. Używaj miękkich gąbek i ściereczek, nigdy ostrych zmywaków.
Możesz też wypróbować sodę oczyszczoną. Nałóż trochę sody na wilgotną gąbkę i delikatnie myj kuchenkę.
Przypalony piekarnik
Wydaje się, że to miejsce, w którym najrzadziej dochodzi do wpadek kulinarnych, a jednak piekarnik też potrafi być wyzwaniem dla pani domu.
Przede wszystkim nie czyść go na zimno. Tłuszcz i resztki jedzenia szybciej poddadzą się twojej siłowej perswazji, kiedy będą rozgrzane. Najlepiej nastaw na dwadzieścia minut grzanie na 220°C. Weź drewnianą łyżkę lub łopatkę i delikatnie usuwaj przypalone resztki. Po wszystkim przetrzyj piekarnik wilgotną ściereczką. Możesz też włożyć do piekarnika naczynie z wodą – na przykład brytfankę. Para wodna sprawi, że tłuszcz będzie łatwiej odchodził od ścianek. Nie otwieraj piekarnika, jak tylko skończy się grzanie, pozwól parze osiąść na ściankach. Najmocniej przypalone miejsca potraktuj pastą z sody i octu.
Szorowanie przypalonego tłuszczu nie należy do zadań przyjemnych. Jeśli naprawdę nie mamy ochoty tego robić… nie musimy. Sprzątanie w Katowicach, Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku spokojnie możemy powierzyć komuś, kto po pierwsze się na tym zna, po drugie ma sprawdzone patenty na najtrudniejsze spalenizny. Czasem warto zapłacić za czyste garnki i odrobinę spokoju.