Jak witamy wiosnę na całym świecie?

Pierwszy dzień wiosny już za nami. W Polsce, zgodnie ze zwyczajem, obchodzony jest w dniu równonocy wiosennej, która przypada 21 marca (czasem w dniu poprzednim lub następnym, a zależności od miejsc jego obserwowania). Według estymacji statystyków, najbliższe równonoce w Polsce będą występować wcześniej, aż do 2100 roku, kiedy znowu przypadnie to na dzień 21 marca. Przyczyną tego zjawiska jest ruch punktu Barana, który powiązany jest ściśle z osią rotacji.

W Polsce Dzień Wiosny kojarzony jest z porządkami w domu, często wagarami oraz pierwszym grillem w ogrodzie. To wtedy zastępujemy szyszki i ozdoby zimowe świeżo ściętymi kwiatami i kolorowymi zajączkami, zwiastującymi nadchodzącą Wielkanoc. A jak wygląda ten dzień u naszych dalszych i bliższych sąsiadów?

Iran, świętujący Nouruz

Nouruz to tradycyjne święto, obchodzone w dniu równonocy wiosennej. Sposób jego obchodzenia przypomina nieco świętowanie Nowego Roku. Być może dlatego, z języka staropolskiego nava oznacza „nowy”.

Irańczycy w tym dniu wznoszą toasty, obserwują fajerwerki rozbijające się w powietrzu oraz palą duże stosy drewna, przypominające rytualne ogniska. Co ciekawe, pierwotnie święto służyło składaniu hołdu królowi perskiemu. Wiele lat świętowania oraz bogata historia była prowodyrem do wpisania święta na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.

Szwajcarskie palone bałwany

Znasz tradycyjny, polski zwyczaj, polegający na topieniu Marzanny? Szwajcarzy, inspirowani poniekąd naszą staropolską zabawą, stworzyli swoją własną wersję. Marzannę zastąpili bałwanem, a wodę – ogniem. Święto Sechseläuten zwiastuje nadchodzącą wiosnę, propagując podpalenie (a czasem nawet wysadzenie) mrożonych ludzików. Tradycja ta sięga XVI wieku i swoje początki miała w Zurychu. Wraz z palącym zwyczajem panuje przesąd, jakoby krótko palący bałwan miał zwiastować słoneczne i palące lato.

Kolorowe Indie

Indie świętują wiosnę hinduskim obrzędem Holi. Zwyczaj ten tak bardzo zakorzenił się w historii, że coraz częściej propagowany jest w Europie, a od niedawna – również w Polsce. Festiwal kolorów, który jest głównym punktem Holi, to radosne święto wokół ogniska, podczas którego ludzie tańczą, piją i śpiewają. Mieszkańcy nosząc wianki na włosach i kolorowe szaty, po wspólnej zabawie, rozpoczynają walkę, polegającą na wzajemnym obrzucaniu się kolorowymi farbami. Oprócz radosnych chwil i optymistycznej inicjatywy, Holi niesie za sobą pewien element oczyszczenia. Według wierzeń podczas tego zwyczaju ludzie wybaczają sobie błędy, zapominają o krzywdach, świętują ludzkie dobro, które zwycięża nad złem.

Holendrzy kochają kwiaty

Holandia słynie z rowerów oraz… kwiatów. Według tradycji Bloemencorso Bollenstreek, co roku, odbywa się ponad 12 godzinna parada, która obejmuje terem ponad 40 km. W paradzie uczestniczą mieszkańcy, a także platformy, wykonane przez twórców i artystów. Każdy z nich dzierży w ręce kwiaty – głównie tulipany i hiacynty. To wtedy też odbywa się sprzedaż hurtowa dekoracji wiosennych – które doskonale uzupełniają zebrane z ogródków rośliny. Święto obchodzone jest w kwietniu, a swym wyjątkowym przekazem zauroczyło również… Australijczyków, którzy od kilku lat obchodzą swoją wersję, nazywając ją Floriada. Wiele pięknych kwiatów, które nawiązują do tych świąt znajdziesz na Pm-m.pl.

Hiszpański ogień

W Hiszpanii pierwszy dzień wiosny utożsamiany jest ze Świętem Ognia, kiedy to na terenie Walencji tworzone są rzeźby z kartony, plastiku i drewna. W ich tworzenie zaangażowani są zawodowi artyści, plastycy i rzeźbiarze, którzy z naturalnych materiałów tworzą majestatyczne i szalone propozycje. Po ich wyprowadzeniu na plac, 19 marca, wszystkie twory zostają podpalone, rozjaśniając miasta i okoliczne wioski. Początki święta sięgają XVI wieku, a pierwotnie służyło ono do czci św. Józefa. Z czasem zwyczaj ten odszedł od duchowego wydźwięku, tworząc z pudeł karykatury znanych osobistości ze świata polityki i show-biznesu.